Wakacje – czy to aby na pewno dobry czas na trening?!

30-06-2017

 

Trening w wakacje - super sprawa! Myślę, że nie jestem jedyną osobą, której często do głowy przychodzi myśl, że w wakacje będę miała w końcu więcej czasu, aby się bardziej poruszać i poćwiczyć. Tylko, że… wraz z nią niekiedy pojawia się kolejna: "W takim razie zacznę trenować podczas wakacji". Ale czy wakacje to aby na pewno dobry czas na trening?

Trening w wakacje

A no właśnie. Wszystko zależy, czy podczas roku jesteś osobą aktywną fizycznie, czy też raczej nie. Dlatego też poruszę tu klika aspektów, czy też punktów widzenia:

 

 

 

 

 

Wakacje to czas, aby zadbać o swoje ciało i kondycje fizyczną!

No i nie tylko. To również czas na relaks i na naładowanie baterii na cały kolejny rok. Jeśli podczas całego roku niewiele się ruszasz, to ważne jest, abyś w wakacje zaplanował więcej ruchu. Nierzadko właśnie w tym okresie otwierają się przed nami nowe możliwości. Postaraj się aby każdego urlopowego dnia zaplanować dla siebie jakąś aktywność: rower, pływanie, bieganie, wycieczki górskie – wszystko zależy co lubisz najbardziej. Ma Ci to sprawiać przyjemność i regenerować Twoje ciało.

Warto również pomyśleć nad zwykłym treningiem, takim jak przysiady, brzuszki, pompki… Tylko nie przesadzaj, skoro cały rok się nie ruszałeś! Dlaczego? Celem wakacyjnego treningu (zakładając, że przez cały rok zaniedbywałeś tę kwestię) jest to, abyś czuł się nadzwyczaj dobrze z tym, że masz więcej ruchu, że coś z sobą w końcu robisz… Tak bardzo dobrze, że po powrocie do domu wprowadzisz zmiany do swojej codzienności i treningi na stałe zagoszczą w Twoim życiu. Wtedy zobaczysz, jak z każdym dniem coraz lepiej czujesz się w swoim ciele.

 

 

Treningi to dla Ciebie normalka? Codzienność? Czy powinieneś trenować również w wakacje?

Oczywiście, że tak. Czemu miałbyś przestać i rezygnować ze swojej ulubionej czynności? Może tylko warto pomyśleć o tym, aby zmienić trochę formę tych treningów i ich intensywność.

  • W ciągu tygodnia przesiadujesz kilka razy na siłowni? W wakacje postaw np. na pływanie w jeziorze, lub bieganie po lesie,
  • Przez cały rok biegasz? Może urlop to czas, by odpocząć od tego rodzaju ruchu i spróbować treningów siłowych wykorzystując własny ciężar ciała?

Jeśli podczas całego roku wylewasz z siebie siódme poty i ostro ćwiczysz, to urlop powinien być dla Ciebie czasem, podczas którego zregenerujesz swoje ciało i mięśnie. W wakacje więc WRZUĆ NA LUZ i nie wycieńczaj swojego ciała. Postaw na coś mniej intensywnego.

Wrzuć na luz nie tylko treningowo, ale także w zakresie diety. Jeśli cały rok trzymasz ustaloną dietę, to podczas urlopu możesz nieco odpuścić. Dzięki temu, trochę odpoczniesz od swoich restrykcji, które sobie narzuciłeś. Po powrocie zaś będziesz mógł wrócić do tego wszystkiego ze zdwojoną siłą. To tak, jak złapać oddech i regenerować się po długim wyczerpującym, ale satysfakcjonującym (nie pierwszym i nie ostatnim) biegu :) !

 

 

Gumy oporowe i taśmy TRX – to jeden z pomysłów na wakacyjny sprzęt treningowy.

Zaplanowałeś już, że w wakacje będziesz dalej ćwiczył. Chcesz, aby ten trening był jakiś ciekawy, lub po prostu nie lubisz się rozstawać ze sprzętem, do którego zazwyczaj masz dostęp np. na siłowni? Jaki sprzęt ze sobą zabrać, by się zmieścił do torby i do zapchanego bagażami auta?

Nagłówek już Ci podpowiedział jaki ja mam pomysł ;). Gumy oporowe i Taśmy TRX. Są niewielkie, łatwo je spakować, urozmaicą trening i można trenować z nimi wszędzie! Taśmy TRX (i TRXowo podobne) możesz zawiesić na gałęzi drzewa i cieszyć się urozmaiconym wakacyjnym treningiem siłowym z wykorzystaniem ciężaru swojego ciała.

 

Trening z Taśmami TRX

 

Jeśli natomiast potrzebujesz dodatkowego obciążenia ( a jak wiadomo ciężko brać ze sobą sztangę, hantle, czy też Kettelbell’a) to gumy oporowe będą dla Ciebie idealnym rozwiązaniem. Spróbuj z taką gumą przewleczoną przez barki i plecy zrobić przysiady, czy pompki. Gwarantuję, że świetnie Ci zastąpią dodatkowe obciążenie.

Trening z gumą oporową

Po prostu, dla chcącego nic trudnego ;)!

 

 

Trening w wakacje to zły pomysł, jeżeli…

…należysz do osób nietrenujących, chcesz zacząć trenować i coś zacząć z sobą robić, ale co pewien czas powtarzasz: Teraz nie mam czasu, ale zacznę w wakacje – to będzie dobry czas. NIE, TO NIE BĘDZIE DOBRY CZAS, bo w wakacje znajdziesz sobie inną wymówkę. Rozpoczęcie treningu w wakacje traktowane jako wymówka przez cały rok – to naprawdę zły pomysł. W ten sposób tylko usprawiedliwiasz siebie i wmawiasz sobie, że kiedyś w końcu zaczniesz…

"Ale przecież na samym początku pisałam co innego! Że wakacje to czas, aby zadbać właśnie o ruch i spróbować poćwiczyć." 

No tak. Zauważ, że chodzi mi tu o kwestię szukania WYMÓWEK. Wierzysz w to, że na urlopie naprawdę rozpoczniesz aktywność fizyczną, a po powrocie wciąż będziesz o nią dbał? Coś Ci powiem, abyś potem nie był na siebie zły, że to się nie udało, mimo, że w to wierzyłeś. Zaplanuj wakacje tak, aby były aktywnie fizycznie. Nie zostawiaj tego na czas kiedy już będziesz leżał na kocyku pod drzewem w upalny dzień. Wtedy rozleniwienie z łatwością przesłoni Twoją wizję, którą snułeś od dawna. Wakacyjne treningi zaplanuj już na etapie planowania urlopu. I tak jak pisałam powyżej: przeznacz czas np. na pływanie, na rowerową wycieczkę, na długi szybki spacer, albo nawet bieganie. Tylko się nie przeholuj, abyś nie miał złych wspomnień i z wakacji i z zwiększonej aktywności fizycznej, bo wtedy się zniechęcisz i po powrocie wszystko wróci do normy. A czar rozpoczęcia innego sposobu życia pryśnie.

 

Powodzenia! Urlopujcie się i trenujcie z głową!